W tym roku wakacje rozpoczęliśmy w Ośrodku Wypoczynkowym "Waszeta" na malowniczym półwyspie jeziora Pluszne. Przez kilka dni, które tam spędziliśmy atrakcji mieliśmy co nie miara. Kalambury na świeżym powietrzu, plażowanie nad jeziorem, ognisko, odrysowywanie twarzy na folii. Jeden dzień spędziliśmy na wycieczce do Strusiolandii, gdzie mogliśmy zobaczyć egzotyczne zwierzęta oraz przejechać się na koniu. Bryczkami pojechaliśmy do Bukwałdu, gdzie pani Kama z Tygla Warmińskiego uczyła nas jak się robi cebularze. Po upieczeniu oczywiście zjedliśmy je. Były pyszne. Potem każdy mógł sobie pomalować kubek na pamiątkę. Niektórzy z nas jak się okazuje świetnie tańczą, o czym mogliśmy się przekonać na dyskotece. Największą atrakcją był chyba jednak paintboll. Do tarczy próbowaliśmy trafić z łuku, a z pistoletu strzelaliśmy do puszek. Na osłodę dostaliśmy watę cukrową. Na zakończenie była bitwa na balony z wodą. Każdy z uczestników dostał dyplom. Czas minął nam tam bardzo szybko.