Zabraliśmy ze sobą karmę i wyjechaliśmy do schroniska dla psów w Tomarynach. To piękne miejsce. Schronisko jest położone na polanie na wzgórzu wśród gęstego lasu. "Mieszka" tam aż 120 zadbanych, dobrze zaopiekowanych piesków o smutnych, stęsknionych oczach. Czekających na swojego nowego pana lub panią. Na naszą prośbę otrzymaliśmy do wyprowadzenia pieska Gizmo. Wspaniale spędziliśmy razem czas i trudno później było się nam rozstać. Obiecaliśmy niedługo wrócić z nowymi prezentami 🙂